niedziela, 26 maja 2019

Dzień Mamy


Jest miłość, która nigdy nie ustanie i wdzięczność, której nie wyrażą żadne słowa. 
Za życie, za nieprzespane noce, pierwsze słowo i 
Za plastry na odartych kolanach.
Za ramiona które tuliły i usta które całowały.
Za dłoń w potrzebie i tą, która ocierała wszystkie łzy.
Za wsparcie, w każdym aspekcie życia. 
Za wskazanie drogi wiele lat temu i każdą cenną radę... 
Za wszystko czego nauczyłaś, co pokazałaś, 
Sercem dziękuję  Ci MAMO 






Moja Mama jest dla wszystkim tym co najlepsze mnie w życiu spotkało i nie da  się opisać tego jak bardzo cię kocham <3

Sukces !

Witam wszystkich!
Dzisiejszy post będzie bardzo przyjemny, ponieważ wyobraźcie sobie, zdałam ustne egzaminy z matury. Jestem z siebie bardzo dumna. Z początku za bardzo nie wierzyłam, że coś potrafię a jednak. Najbardziej cieszę się z tego, że zdałam ustny niemiecki bo nauczyłam się go w 5 miesięcy. Jak zapewne pamiętacie, miałam ciężkie chwile i starałam się znaleźć odpowiednią osobę, która nauczy mnie tego języka.
Po trudnych poszukiwaniach w końcu znalazła się osoba, która jak przyszła do mojego domu na pierwsze korepetycje powiedziała mi, że  będzie ciężko ale się tego podejmie. Był pot a nawet i łzy, telefony kilka razy dziennie żeby rozmawiać po niemiecku. Kiedy miałam chwile zwątpienie szłam do niej a ona mnie uspakaja i mówiła do mnie: „Zawsze damy radę! Ja Cię nie zostawię nigdy i pójdę nawet z Tobą na egzamin....”. Tak też było, poszła ze mną do szkoły i razem czekałyśmy na wynik. 
Myślę, że dostałam nie tylko korepetytorkę ale też osobę, która od początku we mnie wierzyła. Wiem o tym, że ona sama przeszła dużo w życiu i dlatego myślę, że nam razem się udało. Powiem Wam teraz coś bardzo szczerze, że Żaneta stała się dla mojego serca bardzo bliska. Bardzo się cieszę, że ją poznałam bo to naprawdę cudowna osoba. 
Wyobraźcie sobie, że Żaneta teraz w piątek zabrała mnie na pizzę i drinka. Chciałyśmy spędzić miło czas oraz uczcić nasz wspólny sukces. To nie było nasze pierwsze wyjście, bo kiedyś poszłyśmy się uczyć na neutralnym gruncie. Było super, jak zawsze z takimi cudownymi osobami! Dopiero w piątek powiedziała mi też najciekawszą rzecz na świecie, a mianowicie, że ani przez chwilę we mnie nie zwątpiła. Poprosiła mnie również żebyśmy nie straciły ze sobą kontaktu bo przywiązała się do mnie i uważa, że jestem super. Co prawda, jeszcze musimy czekać na wynik części pisemnej matury z niemieckiego, ale obydwie wiemy, że będzie dobrze. 
Tak na sam koniec powiem wam, że to ona sprawiła, że uwierzyłam w siebie i zdałam. 
A Tobie kochana Żanetko, mogę powiedzieć, że z całego serca bardzo Ci dziękuję za wszystko! Możesz być pewna, że nigdy nie zapomnę ile dla mnie zrobiłaś. 
Dziękuję kochanie moje! <3 



Kochani chciałabym Wam jeszcze 
kogoś przedstawić  sakro już znacie Żanetę to chce wam też opowiedzieć o Oliwce to córka Żanety Oliwka ma 11 lat jest bardzo przebojowym dzieckiem i muszę Wam powiedzieć że uwielbiam z nią spędzać czas








Kraina jak Bajki

Hej kochani moi, dawno mnie to nie było, bo nie mam czasu pisać. Obecnie nie ma mnie w domu, jestem na mieszkaniu treningowym w Koninie z fu...