niedziela, 22 czerwca 2025

Dzień ojca perspektywy osoby już dojrzałej i dorosłej kobiety

Moje drogie serduszka, hejka! Dzisiaj jest ten szczególny Dzień Ojca, dzień pełen wspomnień i uczuć. Choć piszę to już z dojrzałej perspektywy dorosłej kobiety, to serce mojej piętnastoletniej ja wciąż ściska się na myśl o braku Taty. Byłam wtedy zagubioną nastolatką, która pragnęła jego wsparcia, jego rady, jego ciepłej obecności bardziej niż czegokolwiek. Teraz, z perspektywy dorosłości, jedno pragnienie pali się we mnie najjaśniej: móc spędzić z nim choć jeden dzień. Jeden jedyny dzień, by poczuć jego obecność.

A jednak, w głębi duszy, noszę tę cudowną nadzieję, że kiedyś, po tamtej stronie, nasze drogi znów się spotkają. I wyobrażam sobie, jak mój kochany Tatuś, z tą swoją niezrównaną troską, zbuduje dla mnie nawet tam podjazd dla wózków inwalidzkich. Ach, jak ja bym chciała móc tak po prostu podejść do niego, bez żadnych barier, i mocno go objąć!

Wiecie, co sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech, mimo tęsknoty? Kiedy patrzę w lustro, widzę w moich oczach jego spojrzenie. Mam to niesamowite szczęście być do niego tak bardzo podobna! I nie tylko z wyglądu, bo mam też jego delikatną wrażliwość i jego charakter. Mój Tatuś Krzysztof był tak cichy, tak wrażliwy, tak pełen dobroci. Jestem pewna, że gdyby żył, pękałby z dumy, widząc, ile osiągnęłam. Choć z drugiej strony, z jego pępowiną silniejszą niż u mamy, pewnie nigdy by mnie nie puścił do Konina! Był dla mnie takim bezpiecznym portem, związany ze mną w niezwykły sposób.

Pamięć o tych, którzy odeszli, jest w nas niczym ogień, który nigdy nie gaśnie. Ich miłość ewoluuje w nas, staje się dorosłą miłością, głęboką i niezmienną. Moja miłość do Taty, do mojego drogiego Tatusia, rośnie z każdym dniem. Kocham go i będę kochać całym sercem do końca moich dni, bo on zawsze będzie częścią mnie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wizyta u brata i bratowej we Wrocławiu i uświadomienie bardzo ważnej rzeczy

  hej dzisiaj chciałam powiedzieć o ciekawej rzeczy: Moja niedawna wizyta we Wrocławiu, u brata i bratowej, stała się momentem głębokiej ref...