środa, 3 kwietnia 2013

Serce pełne bólu...

Mineły święta, a ciebie nie było, tatusiu. Mijają kolejne dni, a ciebie nie ma, tatusiu. Odszedłeś tak szybko, tak nagle. Ogarnia mnie i smutek i żal...
 
To pierwsze święta bez tatusia, bez męża. To bardzo trudne i ciężkie dla całej rodziny. Jest mnóstwo pytań, lecz żadnej odpowiedzi. Ola poradziła sobie ze swoją chorobą. Była bardzo dzielna i pokonywała kolejne przeciwności swojej niepełnosprawności. Lecz jak radzić sobie teraz, gdy los tak mocno ją krzywdzi. Jak się pogodzić z brakiem męża, tatusia. Co powiedzieć bratu Oli, Maćkowi. Jak wytłumaczyć, że tak musiało być. Co odpowiedzieć małej Lence, gdy zapyta, gdzie jest mój tatuś? Jak udźwignąć cały ból i wszystkie trudy, gdy obok nie ma wsparcia, męża. Nie zostawiajmy ich samym sobie. Odwiedzicie bloga i napiszecie, jesteśmy.      

7 komentarzy:

  1. Droga Olu!
    Ja straciłam tatę w wieku 11 lat, zginął śmiercią tragiczną. Również mi go bardzo brakuje, jednak wiem że on z góry czuwa nade mną, jest ze mną w dobrych i złych chwilach. Twój tatuś napewno cały czas jest przy tobie, jednak jest nieobecny ciałem. Trzymaj się :)))Czas leczy rany...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że jest przy mnie... Pomaga mojej mamie gdy mnie kapie, ubiera. Choć wiem, że go nie ma, to wciąż czuje jego obecność. Brak mi sprzeczek z nim, szlabanów na jeden dzień :), nigdy moja kara z jego strony nie dobiegała końca, zawsze ulegał, miał do mnie słabość. Taki był mój kochany Tatuś <3

      Usuń
    2. Zbieg okoliczności, lub też nie. Również straciłem ojca mając 11 lat. Wiem co czujesz, ale uwierz, czas może i leczy rany, ale blizny zostają na całe życie. Jednak nie jest to złe. Blizny czasem bolą, a to wszystko jedynie przypomina Ci o ojcu, że był przy Tobie, a my wszyscy możemy jedynie brać z niego i z Ciebie przykład - w zależności od osoby i okoliczności.

      Usuń
  2. Na pewno łatwo nie jest i każdy myśli "no co mam napisać". Przecież żadne słowa nie ukoją bólu i cierpienia. Żadne wpisy nie cofną czasu. Możemy jednak pokazać Oli i jej rodzinie, że jesteśmy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się dzielnie. Chodź wiem że nie ma słów, które mogły by ukoić Twój ból.

    OdpowiedzUsuń
  4. przesyłam serdeczne uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu, żadne słowa nie ukoją Twojego bólu i cierpienia... Jedynie to, że jesteśmy tu z Tobą i Twoja rodziną może dodać wam trochę otuchy.
    Trzymaj się cieplutko, bądź teraz przy mamie, pomagaj jej na wszelkie sposoby ;*
    Wierze w Ciebie, że dasz sobie radę!!!
    MOCNO ŚCISKAM I CAŁUJĘ <3

    OdpowiedzUsuń

Kraina jak Bajki

Hej kochani moi, dawno mnie to nie było, bo nie mam czasu pisać. Obecnie nie ma mnie w domu, jestem na mieszkaniu treningowym w Koninie z fu...