Witam Wasz wszystkich. Wiem, że długo się nie odzywałam ale za bardzo nie miałam czasu, bo spędziłam mało czasu w Lubinie i przy komputerze. Musiałam się przygotowywać najpierw na wyjazd do Niemiec a potem do CieCiorki na obóz dla osób niepełnosprawnych ;) Chciałam Wam trochę o tym poopowiadać :)
Polecam każdemu tam jechać, ponieważ jest super atmosfera, można poznać fajnych ludzi. A najważniejsze jest to, że jadąc tam nie nudzisz się przez 2 tygodnie i codziennie masz co innego do roboty ;) Jest to obóz, na który wyjeżdża się bez rodziców. Po pierwszych 3 dniach chciało mi się wracać do domu, ponieważ miałam taką nieprzyjemną opiekunkę, która była dla mnie nie miła, ale na szczęście mi ją zmienili i za to dostałam dwie inne opiekunki, które były świetne ;) Troszczyły się o mnie, pomagały, pocieszały, wspierały i wiele innych. Po prostu było super, różne gry i zabawy, spotkanie z policją i strażą pożarną. Pech chciał, że zakłuli mnie w kajdanki i miałam darmową przejażdżkę radiowozem policyjnym oraz wozem strażackim ;) Po południu były przejażdżki bryczką oraz jazdy konne. A teraz przesyłam wam kilka zdjęć:
ZDJĘCIE Z MOJĄ KOLEŻANKĄ, AGATĄ :)
WYCHOWAWCZYNI MOJEJ GRUPY :)
NAPIS NA PRZYWITANIE :)
Z WERONIKĄ :)
NAZWA NASZEJ GRUPY TO WYBRZEŻE KLATKI SCHODOWEJ ;)
CAŁY OBÓZ ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz