Hej wam wszystkim! Długo mnie tu nie było wiem, ale jakoś tak nie było tematu i trochę weny twórczej, ale chcę wam powiedzieć troszkę co u mnie się dzieje. Dzisiaj byłam z moją przyjaciółką Agatą na sesji zdjęciowej tak żeby mieć piękną pamiątkę naszej długoletniej przyjaźni. Pojechałyśmy do Polkowic do mojej Natalii i będziemy mieć piękną pamiątkę w postaci zdjęć ale to nie o tym chciałam wam powiedzieć. Głównie chciałam powiedzieć o tym, że jakiś czas temu pomogłam Miłoszowi, o którym tutaj też nieraz pisałam. A dzisiaj była tam w Polkowicach też jego mama i dostałam od niego przepiękną pamiątkę. Malunek na płótnie oczami dziecka i myślę, że to w sumie najpiękniejszy prezent jaki mogłam dostać od dziecka, któremu kiedyś pomogłam i jestem przekonana, że dobro do mnie na pewno już wróciło. Dlatego uważam, że warto pomagać. Warto być dobrym człowiekiem. Ten obrazek na pewno będzie wisiał gdzieś w moim pokoju. Dziękuję Miłosz ❤️
Blog ten opowiada o życiu niepełnosprawnej dziewczyny Aleksandry Primel. Zmaganiach z codziennym życiem, akceptacją.. Jak i również o małych i wielkich radościach, które ją spotykają. Czyli o wszystkim, co dzieje się w życiu Oli. Zachęcam do czytania oraz do regularnego odwiedzania tego bloga.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wizyta u brata i bratowej we Wrocławiu i uświadomienie bardzo ważnej rzeczy
hej dzisiaj chciałam powiedzieć o ciekawej rzeczy: Moja niedawna wizyta we Wrocławiu, u brata i bratowej, stała się momentem głębokiej ref...
-
Moje drogie serduszka, hejka! Dzisiaj jest ten szczególny Dzień Ojca, dzień pełen wspomnień i uczuć. Choć piszę to już z dojrzałej perspekty...
-
Witajcie! Tym razem postawiłam na coś nowego: zaprosiłam do wspólnego pisania cudowną Nadię! Ona również jest osobą z niepełnosprawnością ...
-
Hej moje robaczki!!! Długo, bardzo długo się zbierałam do tego aby napisać ten post ponieważ myślę że moje słownictwo nie jest tak bogate a...


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz