Cześć wszystkim,
Dziś chciałabym poruszyć pewien aspekt, którego wcześniej nie dostrzegałam. Kiedy wiele czynności wykonywała za mnie mama, nie zdawałam sobie sprawy z pewnych trudności. Jednak odkąd zdobyłam tak wiele nowych umiejętności w Koninie, zaczęłam zauważać w domu rzeczy, które stwarzają mi wyzwanie.
Przykładem może być umycie rąk w umywalce. Kiedyś nie stanowiło to problemu, ponieważ nie potrafiłam sobie z tym samodzielnie poradzić. Teraz jest to dla mnie wyzwanie, gdyż w domu brakuje mi odpowiednich warunków. Zauważyłam, że moje mieszkanie, choć wcześniej wydawało się dostosowane, obecnie – kiedy potrafię więcej – już takie nie jest. Kiedyś nie zwracałam uwagi na podjazdy, ponieważ nie potrafiłam nawet podnieść kubka ze zlewu, więc nie były mi potrzebne.
Teraz, gdy moje możliwości wzrosły, mój punkt widzenia całkowicie się zmienił. Drażni mnie to, że mieszkanie nie jest w pełni funkcjonalny, jednak zdaję sobie sprawę, że remont wiąże się z dużymi wydatkami i trudnościami finansowymi. Chciałam jedynie podkreślić, że w miarę wzrostu samodzielności zmienia się perspektywa i człowiek zaczyna dostrzegać inne aspekty życia.
Oczywiście, robię wszystko, co w mojej mocy, aby być jak najbardziej samodzielna w tym mieszkaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz