Hej, chciałam się z Wami podzielić wiadomością, że od września wracam na rehabilitację domową. To dla mnie spory powrót do rzeczywistości po tym, co przeżyłam w Koninie. Zdaję sobie sprawę, że to nie będzie tak intensywne, jak bym chciała, ale staram się podchodzić do tego z pozytywnym nastawieniem. W końcu każda mała zmiana na lepsze to sukces, a ja jestem gotowa dać z siebie wszystko, żeby osiągnąć jak najlepsze rezultaty.
fajnie
OdpowiedzUsuńnaprawde fajne
OdpowiedzUsuń