Hej, moje kochane miseczki! Mam dla Was wiadomość, która totalnie wypełnia moje serce radością! Działo się coś niezwykłego! Wiecie, po raz kolejny wysłałam zgłoszenie do Konina, a 16 września zadzwonili. Zawsze marzyłam, żeby moją rozmowę kwalifikacyjną przeprowadziła zjawiskowa Gosia. I wyobraźcie sobie — to marzenie się spełniło! Kiedy usłyszałam jej głos w słuchawce, serce zabiło mi mocniej, a rozmowa trwała zaledwie minutę! To było jak sen, który stał się rzeczywistością. Czułam, że to jest to! Jej głos, pełen ciepła i zrozumienia, utwierdził mnie w przekonaniu, że idę w dobrym kierunku. Już wiem, że nauczę się tam wielu wspaniałych rzeczy i po prostu muszę poczekać na odpowiedni moment. Ale jedno jest pewne – kiedy czegoś bardzo, bardzo pragniemy, wszechświat nam sprzyja. Marzenia się spełniają
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz