środa, 27 marca 2013

Pierwsze kroki

Mówią ludzie, że początki są zawsze trudne i z pewnością mają racje. Nie odbierajcie tych słów dosłownie, bo właściwie dotyczą one wszystkiego co robimy. Tak też jest w przypadku tego właśnie bloga. Człowiek  zastanawia się czy dobrze wszystko ułożył. Czy dobrał odpowiednie kolory, które zachęcą czytelników do regularnego odwiedzania strony. Po paru zmianach dochodzi w końcu do wniosku, że to co było na początku było bardzo dobre. Zaczyna wracać i zmieniać ponownie. Można tak bez końca, ale czy tak naprawdę wygląd jest istotny. Czy nasze oczekiwania zostaną zaspokojone? No właśnie, przecież tak naprawdę liczy się to co jest zawarte wewnątrz. Cóż nam po tym, że nasz blog jest kolorowy, ładny, podczas gdy jego treść jest nic nie warta. Cóż nam po ładnym wyglądzie, gdy środek jest pusty? Każdy człowiek chciałby być piękny, ładny. Ciągle coś chciałby zmieniać, bo będzie ładniej i nagle kolo się zamyka, bo przecież to nie to czego oczekiwaliśmy. Zwyczajnie jest źle i nie pasuje. No właśnie, czasem tak dużo chcielibyśmy zmienić, poprawić w samym sobie, w swoim wyglądzie. Tylko czy naprawdę będzie lepiej? Każdy pewnie miałby wiele do powiedzenia na ten temat i każdy pewnie napisałbyy co innego. Komentujcie to co wam się nie podoba w wyglądzie tego bloga. Co powinno się zmienić. Podzielcie się swoją wiedzą. Pomóżcie nam stworzyć coś fajnego. Nie będę ukrywał, ze tak naprawdę ten post ma jeszcze jedno przesłanie. Możecie się zgodzić lub nie, ale akceptujmy ludzi takich jacy są. nie próbujmy ich zmieniać mówiąc, że będzie lepiej. Bo właściwie dla kogo, dla nas? Czy może dla tego kogoś kogo próbujemy zmienić?

4 komentarze:

  1. Jako pierwszy coś skomentuję. Ludziska jak już jestewście tutaj to zostawcie jakiś ślad. To troszkę motywuję autorkę blogu do pisania. Pozdrawiam świątecznie całą rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Olu :) Przylazłam tu za Mirasem ;) I skoro o to prosicie wtrącę swoje 3grosze. Rozumiem, że bloga piszecie we dwoje. Fajne by było gdyby każde z Was coś o sobie napisało. To co chcecie oczywiście ale tak aby dać się nieco poznać czytelnikom. Olu napisz coś o swej chorobie ale również o tym co lubisz, co cię raduje a co smuci. Będzie o czym pogadać ;) Rozumiem oczywiście, że to początki i wszystko rozwinie się jak należy. Ja w każdym razie będę śledzić Wasze poczynania blogowe :) pozdrawiam ciepło i dużo wytrwałości życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Krokusiu ! Jeszcze się dobrze nie znamy, więc po krótce opisze Ci moje życie, co się do tej pory dzieje. Jak juz zdążyłaś zauważyć to zmarła bardzo bliska mi osoba - moj Tatuś :* Chodzę do 2 klasy gimnazjum, mam brata bliźniaka i 3 miesiące temu dostałam w prezncie od rodziców moją kochaną siostrzyczkę :) Od urodzenia choruję na MÓZGOWE PORAŻENIE DZIECIĘCE, przy moich narodzinach rodzice dowiedzieli się, że mam 3 punkty Apgara i miałam zamartwice, stąd te moje problemy z chodzeniem. Poruszam się na wózku inwalidzkim, gdy miałam 3 lata tato zabrał mnie na mój pierwszy turnus rehabilitacyjny, od tamtej pory regularnie jeżdżę na turnusy, wypada to przeważnie 2-3 razy w roku.
      Pozdrawiam Ola !
      Zapraszam do czytania mojego bloga :)

      Usuń
  3. Olu, serdecznie gratuluję siostrzyczki :) Jeszcze taka malutka, 3 miesiące...ale będzie rosła szybko. Szczęściara bo ma super starszą siostrę :) Jak to jest, że ostatnio poznaję coraz więcej bliźniąt, czasami tylko wirtualnie ale jednak. Więcej Was na świecie niż się spodziewałam ;) Ciekawa jestem, które z Was jest większym psotnikiem, Ty czy brat? :) Super, że masz i brata i siostrę. Ja miałam dwóch starszych braci....miałam bo najstarszy brat zginął w wieku 28 lat w wypadku samochodowym. Zawsze chciałam mieć siostrę ale rodzice nie dali mi takiego prezentu ;) Trzymaj się Olu dzielnie i pisz dużo. Na pewno będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń

Kraina jak Bajki

Hej kochani moi, dawno mnie to nie było, bo nie mam czasu pisać. Obecnie nie ma mnie w domu, jestem na mieszkaniu treningowym w Koninie z fu...