Akcja Brześciu kujawskim dla biednych kotów

 

Hej, dzisiaj chcę wam powiedzieć o pewnej akcji, która jest organizowana w Brześciu Kujawskim. Zbierane są termofory dla biednych, wyziębionych kotów. Jak zawsze postanowiłam dołożyć swoją cegiełkę do tej akcji i też zakupiłam dwa takie termofory, mam koleżankę, która właśnie tam mieszka i bardzo się angażuje w różne tego typu inicjatywy. Dlatego ja również postanowiłam pomóc. Nie potrafię przejść obojętnie obok krzywdy żadnej istoty, czy to człowieka, czy zwierzęcia piszę o tym, bo może ktoś z was chce się przyłączyć do tej akcji serdecznie zapraszam wasza dzielna Ola.

Szybkie napisanie krótko co u mnie słychać

 Hej hej trochę mnie tu nie było a to dlatego że byłam chora na anginę teraz już jest okej ale jeszcze do tego rośnie ząb mi ósemka więc trochę też cierpię ale jakoś daję radę to tyle co u mnie się dzieje buziaczki dla was wszystkich wasza dzielna Ola 

Najważniejsza osoba w moim życiu to jest moja mama

 Moje robaczki. Tak mnie jakoś naszło żeby napisać jeszcze jednego posta. Będzie on dotyczył miłości, miłości córki do matki czyli mnie i mojej mamy. 

Mamo myślę że mogę to powiedzieć, że zostałam z tobą sama, dałaś radę mnie wychować myślę, że na cudowną osobę. Chcę powiedzieć tylko tyle, że jesteś dla mnie autorytetem bardzo dużym i biorę z ciebie duży przykład. Uwielbiam nasze rozmowy, to, że czasami się kłócimy to nic to już po prostu życie. Gdyby człowiek był bez kłótni życie by było po prostu nudne. Z całych sił staram się być twoją lepszą kopią ciebie i chcę powiedzieć tylko tyle, że jesteś dla mnie wzorem do naśladowania i mogę cię nazwać własną wojowniczką bo tak bym cię określiła. Kocham cię najmocniej na świecie, dziękuję ci, że mnie urodziłaś i wychowałaś

Miałby 50 lat gdyby żył 17 wrzesień

 Hej robaczki. Wczoraj 17.09  mój tato miał urodziny. Miałby gdyby żył już 50 lat ten czas tak leci. Ten dzień spędziłam w sumie normalnie, bo już nauczyłam się funkcjonować z myślą, że go nie ma. Znaczy on jest w moim sercu tam głęboko i na zawsze tam pozostanie, w końcu mogę żyć normalnie dzięki mojej terapeutce, która mi to wytłumaczyła na terapii. Jestem z tego dumna, że już mogę o tym normalnie mówić ale jestem też takiego zdania  że jesteśmy tu my na ziemi i życie płynie dalej a on jest tam gdzieś daleko i kiedyś przyjdzie taki moment żeby tam się spotkać. Tylko czasami się zastanawiam jak to by było gdyby był z nami ale wiem jedno, że ma wspaniałe dzieci i całą trójkę to znaczy mnie moją siostrę i mojego brata kochał by nad życie.

Znalazłyśmy przyczynę mojego bólu kręgosłupa

 Hej. Dzisiaj chciałam tylko powiedzieć, że razem z moją rehabilitantką znalazłyśmy przyczynę mojego bólu kręgosłupa. A mianowicie w pośladku znajduje się taki mięsień, który nazywa się gruszkowaty i to ciągnie od odcinka lędźwiowego na dole po lewej stronie do tego właśnie mięśnia w pośladku. Więc najważniejsze to jest to, że już wiemy od czego jest ból. Dzisiaj rehabilitantka znowu mnie tam rozluźniła i teraz jak piszę tego bloga to nie mam bólu jak na razie ale ja wiem że on jeszcze dzisiaj powróci i będziemy działać dalej. 

Totalnie tego nie rozumiem

 Hej moje misie kolorowe. Dzisiaj chcę nawiązać do tego, że nie rozumiem tego kraju, a dokładniej to dlaczego w Polsce są tak drogie sprzęty żeby pomóc osobie niepełnosprawnej. Przecież takie rzeczy jak wózek inwalidzki to jest tak jak moje nogi… To dlaczego to wszystko tak dużo to kosztuje.. 

Przykład: Ja teraz potrzebuję nowego wózka, który kosztuje 10 tysięcy 100 złotych. Fakt mam 1% podatku  więc pewnie sobie poradzę dzięki temu ale zastanawiam się dlaczego to wszystko musi być takie drogie i dlaczego na przykład za granicą jest to najczęściej za darmo. Ogarnia mnie smutek bo uważam, że w Polsce lepiej nie będzie dla niepełnosprawnych i tym bardziej jestem przekonana żeby stąd wyjechać do właśnie tych Niemiec. Ale zanim to wszystko, to wózek muszę mieć bo ten już jest w tragicznym stanie i naszła mnie taka myśl dlaczego to wszystko jest takie drogie skoro to są w sumie tak jakby moje nogi. Przecież ja bez niego bym tylko leżała i nic nie robiła. Totalnie tego nie rozumiem buziaki kochani 

Kto wygra ten pojedynek

 Hej misiaczki kolorowe. 

Coś ostatnio wzięło mnie na pisanie do was. Chciałam wam powiedzieć, że coś ostatnio boli mnie kręgosłup, a dokładniej to odcinek lędźwiowy dlatego, że mam strasznie krzywy. Mam hiperlordozę i odkąd się urodziłam to mam problemy z kręgosłupem przez to, że jest krzywy i strasznie spięty przez moje napięcie mięśniowe, przez tak zwaną spastykę i teraz walczę z rehabilitantką i z bólem. Ale ja tak mam można powiedzieć raz w miesiącu, że mam takie mocne bóle także ja do tych bóli jestem lekko bym powiedziała przyzwyczajona, ale jednak teraz boli mnie i chciałam wam powiedzieć o tym, że walczę z bólem i kto wygra ciekawe. Ból czy ja? hehe buziaczki moi kochani 

I w końcu znalazłam czas żeby go powiesić

 Hej wam wszystkim w końcu dzisiaj znalazłam chwilę, żeby powiesić mój piękny prezent na ścianę ten piękny obraz, który dostałam od Natalii mojej mówiłam do was, że Wam pokażę jak już będzie wisiał, więc pokazuje.

Aktualizacja wiadomości o Miłoszu z Polkowic

hej 

Pamiętacie jak jakiś czas temu dodawałam post żeby pomóc takiemu chłopcu z Polkowic?

Miłosz to chłopiec, który jeszcze jak pisałam pierwszego posta, to jeszcze wtedy nie miał postawionej diagnozy ale w końcu jest ta diagnoza i wiadomo jak Miłosza leczyć aby było mu lepiej w przyszłości. U Miłosza zdiagnozowano autyzm dziecięcy i różne inne współistniejące choroby, takie jak nisko rosłość więc musi przyjmować hormon wzrostu w zastrzyku, który jest mu bardzo potrzebny a do tego wszystko jest bardzo kosztowne. Dlatego jego rodzice starają się jak mogą, zbierają na rehabilitację i na jego leczenie. Osobiście tego chłopca niestety jeszcze nie znam, ale już poznałam jego mamę i muszę powiedzieć, że jestem z nią w kontakcie, dlatego i uzupełniam wiadomości o Miłoszu i proszę was o pomoc. Skoro Miłosz ma już postawioną diagnozę to ponownie proszę Was o pomoc dla Miłosza bo jest to cudowny chłopczyk, który zasługuje na dobrą przyszłość. Nie bójmy się pomagać. Pamiętajcie, ze dobro wraca ze zdwojoną siłą, a jak nie wierzycie to zobaczcie na mnie! Jestem na to idealnym przykładem. Pomoc nie boli, a wręcz umacnia nas i daje nam satysfakcję z tego, że mogliśmy przyczynić się do tego, aby na twarzy innej osoby pojawił się uśmiech! Pomagajmy, w nas moc ! 

 https://zrzutka.pl/wzapbp?fbclid=IwAR1W8IQaAV5PP-

Prezent cudowna niespodzianka

 Hej wam moje robaczki!

Strasznie długo się do tego zbierałam żeby to napisać, ponieważ musiałam ogarnąć związane z tym emocje. Oczywiście pozytywne, a mam na myśli to, że ostatnio dostałam cudowną niespodziankę, której w ogóle się nie spodziewałam. Dostałam ją od mojej cudownej Natalii, która trafiła w moje serce tym prezentem strasznie, bo nigdy w życiu nie dostałam tak pięknego i osobistego prezentu. Wiecie co dostałam? Obraz ze swoim zdjęciem. Jak otworzyłam ten prezent to normalnie najzwyczajniej w świecie się popłakałam, bo nigdy w życiu się tego nie spodziewałam i wiecie co wam powiem z tym prezentem, z tą niespodzianką? Miałam pewne przemyślenia, że dla takich ludzi jak na przykład Natalia, która jest bardzo mi bliska i dla takich właśnie ludzi warto być dobrym człowiekiem, warto się starać o takich właśnie ludzi, nie dlatego, że coś nam dają ale dlatego, że pokazują nam, że również jesteśmy dla nich ważni tak jak ja dla Natalii jestem podejrzewam ważna i wyjątkowa bo już nieraz mi to powiedziała. Nie warto skupiać się na ludziach, którzy mają nas gdzieś, tylko warto się otaczać osobami, z którymi widać, że jesteśmy dla nich ważni. Ten prezent tak został w moim sercu długo, że naprawdę długo płakałam ze wzruszenia. Tylko jeszcze muszę pomyśleć dokładnie gdzie go powiesić. Jak go powieszę to oczywiście pokażę wam jak już wisi, a na razie mam zdjęcie jak wygląda ten cudowny prezent od cudownego człowieka, mojej Natalii. buziaki kochani