Moje robaczki. Tak mnie jakoś naszło żeby napisać jeszcze jednego posta. Będzie on dotyczył miłości, miłości córki do matki czyli mnie i mojej mamy.
Mamo myślę że mogę to powiedzieć, że zostałam z tobą sama, dałaś radę mnie wychować myślę, że na cudowną osobę. Chcę powiedzieć tylko tyle, że jesteś dla mnie autorytetem bardzo dużym i biorę z ciebie duży przykład. Uwielbiam nasze rozmowy, to, że czasami się kłócimy to nic to już po prostu życie. Gdyby człowiek był bez kłótni życie by było po prostu nudne. Z całych sił staram się być twoją lepszą kopią ciebie i chcę powiedzieć tylko tyle, że jesteś dla mnie wzorem do naśladowania i mogę cię nazwać własną wojowniczką bo tak bym cię określiła. Kocham cię najmocniej na świecie, dziękuję ci, że mnie urodziłaś i wychowałaś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz