Hej wszystkim!
Dzisiaj chcę Wam powiedzieć, że od jutra zaczynam brać tabletki, które przepisał mi neurolog. Jestem do nich pozytywnie nastawiona! Wierzę, że nie będę miała skutków ubocznych, ponieważ wiem, że mój Anioł Stróż, tam na górze, w postaci mojego Tatusia, nie pozwoli na to, aby jego kochanej córeczce coś się stało.
A nawet jeśli pojawią się skutki uboczne, to i tak wiem, że sobie poradzę! Będę się jeszcze modlić o to, aby ich nie było, i wierzę, że Pan Bóg na pewno mnie wysłucha. Wiadomo, ostatnio miałam lekki kryzys, bo tych wiadomości było dużo, ale już się podniosłam. Myślę już trzeźwo i przede wszystkim pozytywnie.
Trzymajcie kciuki za mnie 💪
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz